Zaginiony około godziny 15:00 we wtorek (1 października) wybrał się z ośrodka dla harcerzy w Starej Dąbrowie na grzyby. Nie powrócił jednak do miejsca swojego pobytu. - Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w której brali udział policjanci z komendy w Nowym Dworze Mazowieckim oraz z podległych komisariatów i posterunków policji. W działania zaangażowali się także funkcjonariusze KGP oraz warszawskiego oddziału prewencji - relacjonują policjanci. Do pomocy wezwano również strażaków.
CZYTAJ TEŻ : Drań wyrzucał śmieci do lasu! Dopadł go dzielnicowy! Sporo za to zapłacił!
Użyto śmigłowca, koni, psów, quadów i specjalistycznego pojazdu, czyli mobilnego centrum wsparcia poszukiwań. Akcja prowadzona była od środy do późnego czwartkowego wieczoru.
- Mężczyzna został odnaleziony 3 października na terenie gęstego kompleksu leśnego. Około godziny 21:30 znajdował się 1,5 kilometra od miejsca, gdzie po raz ostatni był widziany. 76-latek został przewieziony do szpitala i otoczony opieką medyczną - wyjaśniają policjanci.