Stołeczni policjanci pojechali za złodziejami aż na Mazury. Zatrzymali ich przy włamaniu do… piątego mieszkania!

i

Autor: KSP Stołeczni policjanci pojechali za złodziejami aż na Mazury. Zatrzymali ich przy włamaniu do… piątego mieszkania!

To była zaplanowana akcja?

Stołeczni policjanci pochwalili się "spektakularną" akcją. Złodzieje zrabowali aż cztery mieszkania

2022-10-28 15:01

Czy to aby na pewno była zaplanowana akcja? Stołeczni policjanci za włamywaczami pojechali na Mazury. Tam bacznie ich obserwowali. Nim jednak mundurowi zakuli rabusiów w kajdanki, ci zdążyli włamać się do czterech mieszkań! Wpadli na gorącym uczynku dopiero podczas plądrowania piątego. Dlaczego policja nie zapobiegła włamaniom? Kto zawinił? Tłumaczenie stołecznych funkcjonariuszy wydaje się niezrozumiałe.

Stołeczni policjanci zatrzymali włamywaczy na Mazurach

Stołeczni kryminalni ustalili, że trzej mężczyźni planują z Warszawy volkswagenem passatem pojechać się w okolice Ełku i tam dokonać kradzieży z włamaniem do mieszkań. W związku z tym mundurowi objęli mężczyzn obserwacją, a kiedy ci wyruszyli z Warszawy, pojechali za nimi na Mazury. Jak udało nam się ustalić, włamywacze zostali zatrzymani 19 października. Z informacji przekazanych przez stołeczną policję wynika, że przed zatrzymaniem zdążyli jeszcze włamać się do czterech mieszkań!

- Po nocy spędzonej w jednym z hoteli w Ełku podejrzewani udali się do miejscowości Kalinów i tam włamali się do dwóch mieszkań, a następnie przemieścili się w okolice Augustowa i tam również włamali się do dwóch mieszkań. Kiedy zamierzali włamać się do kolejnego, zostali zatrzymani przez policjantów Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji - przekazała Edyta Adamus z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy zatrzymanych pieniądze i biżuterię pochodzącą z kradzieży oraz narzędzia, które posłużyły mężczyznom do wyłamywania zamków w drzwiach. Kolejne łupy: pieniądze i biżuteria zostały zabezpieczone w samochodzie, którym poruszali się 22-latek, 27-latek i 33-latek.

- Po wykonaniu czynności na miejscu, policjanci przewieźli zatrzymanych do Komendy Stołecznej Policji. Przeszukali też mieszkania podejrzanych, w których znaleźli i zabezpieczyli zegarki, biżuterię i telefony komórkowe - dodała Edyta Adamus.

Prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Południe przedstawił zatrzymanym zarzuty dokonania czterech kradzieży z włamaniem do mieszkań, a sąd tymczasowo aresztował podejrzanych na 3 miesiące. Jak podaje stołeczna policja, sprawa jest rozwojowa. Zachodzi podejrzenie, że mężczyźni mogli dopuścić się podobnych przestępstw w innych rejonach kraju.

Dlaczego włamywaczy zatrzymano tak późno?

Zapytaliśmy stołeczną policję, dlaczego funkcjonariusze zareagowali dopiero podczas podczas piątego włamania, skoro od samego początku prowadzili obserwację włamywaczy.

- Wtedy zauważyli, że z mieszkania wychodzą. Bez niczego nie mogli ich zatrzymać - tłumaczyła nam Edyta Adamus. Czy zatem podczas obserwacji stołeczni kryminalni nie widzieli poprzednich włamań w Kalinowie i pod Augustowem? - Tam po prostu policjanci stracili ich z oczu. Dostali informację, że mogą być w innym miejscu – przekazała nam Edyta Adamus.

Stołeczni policjanci pojechali za złodziejami aż na Mazury. Zatrzymali ich przy włamaniu do… piątego mieszkania!

i

Autor: KSP Stołeczni policjanci pojechali za złodziejami aż na Mazury. Zatrzymali ich przy włamaniu do… piątego mieszkania!
Stołeczni policjanci pojechali za złodziejami aż na Mazury. Zatrzymali ich przy włamaniu do… piątego mieszkania!

i

Autor: KSP Stołeczni policjanci pojechali za złodziejami aż na Mazury. Zatrzymali ich przy włamaniu do… piątego mieszkania!
Sonda
Jak oceniasz pracę stołecznej policji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki