Pijany policjant z Warszawy zatrzymany przez drogówkę
W piątek późnym popołudniem (31 marca) policjanci z makowskiej drogówki zatrzymali auto do kontroli. "Wobec kierującego istniało podejrzenie, że jest w stanie nietrzeźwości" - powiedziała podkom. Monika Winnik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu, a zatrzymany policjant usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. "Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył krótkie wyjaśnienia" - przekazała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
Prokurator poinformowała również, że po przesłuchaniu wobec policjanta został zastosowany wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych. "Policjant miał broń służbową i została ona zabezpieczona przez bezpośrednich przełożonych funkcjonariusza" - przekazała Elżbieta Edyta Łukasiewicz i zaznaczyła, że od funkcjonariusza zostały pobrane próbki krwi w obecności prokuratora na zawartość alkoholu i na zawartość środków odurzających. Prokuratura czeka na wyniki tych badań. "Przesłuchani zostali także świadkowie" - powiedziała prokurator Łukasiewicz.
Pijany policjant nie zgodził się na badanie alkomatem
Jako pierwsze o zatrzymaniu pijanego policjanta przez drogówkę poinformował portal RMF FM 24. Portal podał również, że na policję zadzwonił kierowca jadący za samochodem funkcjonariusz oraz że zatrzymany pracuje w stołecznym Wydziale do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw.
"Patrol drogówki zatrzymał pojazd. Mężczyzna, gdy okazało się, że jest policjantem, odmówił poddania się badaniu na obecność alkoholu. Znalezioną przy nim broń zabezpieczyli przełożeni. Na miejsce wezwano prokuratora" - przekazało RMF FM 24.
Polecany artykuł: