Frekwencyjnego szału tym razem w stolicy nie było. Do godz. 17.30 do urn poszło zaledwie 33,7 proc. uprawnionych. Nie zmniejszyło to jednak euforii po ogłoszeniu sondażowych wyników w sztabie Hanny Gronkiewicz-Waltz, która tuż przed godz. 21 nerwowo ściskała za rękę premier Ewę Kopacz (58 l.). Chwilę później mogła już podziękować warszawiakom za zaufanie. - Będę dalej rozwijać miasto, by Warszawa była przyjazna, dostępna, wygodna i aktywna – mówiła prezydent. - Jak mówiła pani premier, która mnie wspierała: a od jutra rana do ciężkiej roboty – dodała.
W sztabie PiS na Nowogrodzkiej goście wyborczego wieczoru w ciszy czekali na przemówienie Jacka Sasina. - Uważam za sukces, że przeszedłem do drugiej tury. Byliśmy blisko tego, żeby dokonać zmiany w Warszawie. Jestem przekonany, że gdyby do wyborów poszło więcej warszawiaków ta zmiana by nastąpiła – mówił Jacek Sasin. Podziękował też tym 43,2 proc. warszawiaków, którzy go wybrali i pogratulował rywalce. - Będziemy patrzeć pani prezydent na ręce. Nie rezygnujemy z walki o Warszawę – dodał kandydat PiS.
Jeszcze kilka godzin wcześniej Jacek Sasin z synem Radkiem i kuzynem Jankiem relaksowali się w kręgielni na Pradze-Południe. Rozegrali dwie rundy. Druga wyszła kandydatowi PiS lepiej niż pierwsza ale tę rozgrywkę niestety... też przegrał. Bezapelacyjnym mistrzem bowlingu okazał się bowiem jego syn!
Prezydent Warszawy ciszę wyborczą spędzała w rodzinnym gronie. Obchodzili z mężem Andrzejem jego imieniny. Ale na wieczorze wyborczej to on z gronem działaczy Platformy Obywatelskiej zaśpiewał żonie „Sto lat!”
A co po zwycięstwie urzędującej prezydent czeka Warszawę? - W ratuszu rewolucyjnych zmian nie będzie – przyznała nam Hanna Gronkiewicz-Waltz, której zaprzysiężenie może odbyć się już w czwartek. Przedtem wszyscy jej zastępcy muszą złożyć dymisję, która może zostać przyjęta lub nie. Jak udało nam się dowiedzieć, do grona wiceprezydentów dołączyć ma Jarosław Jóźwiak (32 l.), obecny szef Centrum Komunikacji Społecznej.
Już dziś na pierwszej w tej kadencji sesji zaprzysiężeni zostaną nowi radni miasta. Wśród nich PO ma samodzielną większość - 33 na 60 mandatów. Prezydent nadal będzie więc miała łatwą ścieżkę do forsowania własnych rozwiązań w Radzie Warszawy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: II TURA WYBORÓW na prezydenta Warszawy 2014. Hanna Gronkiewcz-Waltz pokonała Jacka Sasina