Jak wyglądał protest Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w dniu 8 maja?
Pod pałacem kultury wyjątkowy obrazek - na lawecie stanął traktor z ukraińską flagą, a parę metrów za nim „rosyjski” czołg. Za czołgiem związani ciężkimi kajdanami mężczyźni, którzy prowadzeni są przez zwycięskiego „ukraińskiego” żołnierza. Tak piękne wyobrażenie na temat wygranej wojny pojawiło się wczoraj, o godz. 16 i było czołem antywojennego marszu. Demonstrujący wyszli w kierunku „orków”, czyli ambasady federacji rosyjskiej. Protestujący ze śpiewem na ustach przeszli przez miasto przypominając, że właśnie mija 72. dzień wojny i że nie możemy zapomnieć o tym co dzieje się za naszą wschodnią granicą. W proteście wzięło udział około pięciu tysięcy osób.
Czy protestujący zablokują rosyjskie uroczystości 9 maja?
W trakcie marszu głos zabrała jedna z ukraińskich aktywistek. Opowiedziała o tym, że w dniu 8 maja w Berlinie miał się odbyć uroczystość rosyjskiej ambasady w związku z rocznicą zakończenia wojny. Ukraińcy mieszkający w Berlinie i Niemcy postanowili jednak zablokować uroczystości. - Wystraszyli się i musieli uciekać! Zróbmy to samo w Warszawie - zachęcała przez megafon. Przypominamy, że 9 maja w Warszawie, o godz. 12, na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury ma się odbyć podoba uroczystość z udziałem Ambasadora Rosji. Aktywistka zachęciła, aby protestujący zablokowali rosyjskie uroczystości.