Strajk Kobiet pod domem Jarosława Kaczyńskiego
W niedzielę kobiety po raz kolejny wyszły na ulice Warszawy protestować przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. Część protestujących wybrała się na warszawski Żoliborz, gdzie mieszka prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na miejscu pojawiły się również ogromne siły policji, która szczelnie otoczyła ulicę Mickiewicza. Jak się okazuje, podczas niedzielnego protestu nie obyło się bez niebezpiecznych incydentów.
Mężczyzna wyjął nóż
Jak przekazała stołeczna policja, wśród tłumu protestujących w okolicach Placu Piłsudskiego pojawił się również mężczyzna z nożem. "W trakcie dzisiejszego zabezpieczenia, w okolicach Placu Piłsudskiego na kordon policjantów napierał tłum. W pewnym momencie policjanci zauważyli mężczyznę posiadającego przy sobie nóż" przekazała policja za pośrednictwem Twittera.
Mężczyzna był pijany
Funkcjonariusze niezwłocznie interweniowali. W niebezpieczeństwie byli nie tylko policjanci, ale również protestujący. Szybko okazało się, że niebezpieczny mężczyzna był pijany. "Policjanci natychmiast zareagowali i podjęli interwencję, aby zapobiec zagrożeniu bezpieczeństwa innych ludzi. Jak się okazało, mężczyzna posiadający nóż był pod wpływem alkoholu. Został przewieziony do izby wytrzeźwień" wyjaśniła policja.