TV
Pogoda
Wideo
W Warszawie od godz. 8 obraduje sztab kryzysowy w sprawie strajku nauczycieli. W jego skład wchodzą władze Warszawy, burmistrzowie dzielnic lub ich przedstawiciele, urzędnicy biura edukacji i biura bezpieczeństwa. Zbierają dane dotyczące szkół które dołączyły do protestu, czy są zamknięte całkowicie czy tylko częściowo. – Sytuacja jest poważna: z 25 szkół 23 strajkujące, z 29 przedszkoli – 19. To znaczna część naszej bazy oświatowej – mówi burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk.
Na miejscu jest nasz reporter, Arek Pogłud:
Trwa ogólnopolski protest w oświacie. Swój udział w nim zapowiedziało ponad 15,5 tysiąca placówek w całym kraju. Związkowe barwy schodzą na drugi plan. Porozumienie z rządem podpisała wyłącznie oświatowa „Solidarność”, ale mimo to, nauczyciele zrzeszeni w tym związku też protestują: – To, co podpisała góra nie do końca odzwierciedla to, co myśl;ą szeregowi pracownicy i tu nie ma co liczyć na to, ze wszyscy pracownicy Solidarności nie będą strajkować. W naszej szkole będą – mówiła nauczycielka z Komitetu Strajkowego w Szkole Podstawowej 103 w Warszawie.
Posłuchaj:
W placówce „za strajkiem” opowiedziało się ponad 95 proc. nauczycieli, dlatego zajęcia zostały zawieszone: - Prawdopodobieństwo tego, że nie będę w stanie zapewnić bezpieczeństwa prawie 700 dzieci było bardzo duże. W związku z tym podjęliśmy decyzję, że zawieszamy zajęcia. Na razie te zajęcia zostały zawieszone na dwa dni – dodaje dyrektor, Danuta Kozakiewicz.
Posłuchaj:
Wszyscy nauczyciele, którzy biorą udział w strajku muszą stawić się w szkole zgodnie z planem zajęć. Osoby protestujące wpisują się na listę. Pozostali dostają zadania od dyrekcji.
W podstawówce nr 25 przy ulicy Grzybowskie w proteście bierze udział 70 procent kadry, więc opieka dla uczniów jest zapewniona. Na zajęcia przyszło około 30 dzieci, a placówkę odwiedził prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Podcasty
Playlisty tematyczne
