Funkcjonariusze podczas służby będą używać noktowizorów.
- Dzięki nim w całkowitych ciemnościach można zauważyć rabusia. I to z odległości nawet 200 metrów - mówi Monika Niżniak (32 l.), rzeczniczka straży miejskiej, a po chwili dodaje:
- Mamy nadzieję, że nasze działania odstraszą potencjalnych złodziei. A co najczęściej pada łupem cmentarnych hien?
- Z nagrobków giną znicze, zarówno sztuczne, jak i żywe kwiaty, donice - wylicza Niżniak.
Chuligani często też dewastują groby. Dlatego straż miejska apeluje, aby natychmiast dzwonić i informować o tym, gdy zobaczymy złodziei albo sami padniemy ich ofiarą. Nr telefonu: 986.