Parkomaty w swoich dzielnicach chętnie widzieliby burmistrzowie Żoliborza, czy Mokotowa. Ale takie plany wprowadzenia strefy płatnego parkowania powinny być na bieżąco konsultowane z mieszkańcami.
Takie rozmowy odbyły się na przykład na Saskiej Kępie i wykazały, że mieszkańcy nie chcą systemu. Są jednak dzielnice, gdzie taki system zdał by egzamin, ale rozszerzenie strefy płatnego parkowania niestrzeżonego będzie możliwe dopiero najwcześniej w przyszłym roku. System ma przede wszystkim doprowadzić do większej rotacji pojazdów w miejscach gdzie brakuje miejsc parkingowych.
MATERIAŁ MICHAŁA SKOLIMOWSKIEGO:
Autor tekstu: Artur Jarząbek