Marszałek Struzik i jego świta niszczą nasz szpital!

2014-01-29 3:00

Wczoraj mieliśmy przypadek, że mężczyzna zgłosił się na rutynowy zabieg do szpitala, ale dostał ataku i trzeba go było zatrzymać na internie. Za kilka tygodni już może nie być takiej możliwości. Nie będzie oddziału wewnętrznego, a tacy pacjenci będą odwożeni do innego szpitala - mówią lekarze ze szpitala przy Barskiej.

O popularnej warszawskiej urazówce, należącej do samorządu województwa zarządzanego przez marszałka Adama Struzika z PSL, głośno jest od kilku tygodni, odkąd wojewoda mazowiecki zakazał przyjeżdżać tam karetkom pogotowia, a kilka dni później zlikwidowany został Szpitalny Oddział Ratunkowy. Po zamknięciu SOR-u dyrektor placówki Mirosława Rutkowska, kiedyś kandydatka na posła z ramienia PSL, zapowiedziała kolejne zmiany, likwidację dwóch oddziałów - wewnętrznego i chirurgii ogólnej. Ma to zapobiec dalszemu zadłużaniu szpitala, a dług sięga już 120 mln zł. I choć dyrektorka została wczoraj odwołana, na nic się to zdało, bo jej następca plan likwidacji oddziałów chce kontynuować.

Zobacz: Szpital urazowy bez SOR-u! W szpitalu św. Anny nie będzie Szpitalnego Oddziału ratunkowego

Z takimi metodami oszczędzania nie zgadzają się lekarze i pielęgniarki urazówki. Kilka dni temu oplakatowali budynek, informując o proteście. Wczoraj przygotowali ulotki dla pacjentów, którzy mogą podpisać się pod petycją o zachowanie interny. Wydrukowali też znaczki z hasłem "Pozwólcie nam leczyć". I pytają: - Co jest grane? O co chodzi w tych nagłych decyzjach dotyczących szpitala, który przez lata generował długi i nikt z tym nic nie robił? - Nikt nas nie informuje o planach dotyczących szpitala i nikt z nami ich nie konsultuje. To są ustalenia między dyrekcją a samorządem Mazowsza. Jednak te decyzje nie są dobre dla pacjentów

- mówi nam lekarka z oddziału interny Urszula Cwyl (46 l.). - Liczymy, że radni pomogą nam je zmienić! Ok. 25 pracowników z Barskiej ma stracić pracę. Część personelu przejmą inne szpitale. Mazowsze nie chce bowiem stracić pieniędzy z NFZ na te oddziały, nie będzie więc to formalnie likwidacja, a jedynie przenosiny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki