Polecany artykuł:
Awantura na ulicy
Nie każdy potrafi utrzymać swoje nerwy na wodzy. We wtorek na skrzyżowaniu ulicy Żytniej z Ogrodową na Woli doszło do ostrej wymiany zdań między kierowcą skody a jadącym obok rowerzystą. Z relacji, jaką 37-letni rowerzysta przedstawił policji, wynika, że mężczyzna zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Wówczas, 43-letni kierowca osobówki, zamiast również się zatrzymać, wyminął go. Jak podkreśliła w rozmowie z "Super Expressem" kom. Marta Sulowska z wolskiej policji, ta wersja wydarzeń będzie jeszcze weryfikowana przez policję podczas prowadzonego śledztwa.
Wyciągnął broń!
- Kiedy rowerzysta zwrócił mu uwagę, wywiązała się między nimi awantura słowna, w końcu doszło do szarpaniny - powiedziała kom. Marta Sulowska. Na tym się jednak nie skończyło. Rozsierdzony 43-latek groził 37-latkowi. Nagle wyjął rewolwer pneumatyczny i strzelił rowerzyście prosto w brzuch! Jak wyjaśniła kom. Sulowska, poszkodowany mężczyzna był przebadany przez lekarza, miał ogólne zasinienia.
Agresywny kierowca zatrzymany
- 43-latek został zatrzymany, policjanci zabezpieczyli rewolwer pneumatyczny. Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu gromadzili w sprawie materiał dowodowy. Pokrzywdzony poniósł obrażenia ciała poniżej dni siedmiu. Prokurator objął ściganiem z urzędu przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego - przekazała kom. Marta Sulowska. Agresywny kierowca usłyszał już zarzut dotyczący kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia czynności narządu ciała trwające poniżej dni siedmiu. Grozi mu za to do dwóch lat więzienia.