Żyrardów. Kolejna strzelanina w mieście? Prokuratura uspokaja
Pierwsze informacje o strzałach, które padły w rejonie skrzyżowania ul. Okrzei i Wyspiańskiego w Żyrardowie przekazali dziennikarze portalu "tvn24.pl". W rozmowie z rejonową prokuraturą dowiedzieli się, że chodzi o czynności przeprowadzane w związku ze zdarzeniem dotyczącym znalezienia mężczyzny z raną postrzałową kilka dni temu.
Mieszkańcy byli przerażeni, bo myśleli, że ponownie doszło do jakiegoś przeraźliwego wypadku. - Podczas czynności policjanci wykorzystali broń służbową. W trakcie tych działań nikt nie został ranny. Trwają czynności, a postępowanie nadzorowane jest przez Prokuraturę Rejonową w Żyrardowie - powiedziała w rozmowie z portalem prok. Patrycja Sochacka z żyrardowskiej prokuratury.
Przypominamy, 12 października przy ul. Kilińskiego znaleziono 42-letniego mężczyznę z ranami postrzałowymi. Jak przekazywali nam mieszkańcy, zastrzelony był im dobrze znany. Mówili, że zbrodnia może mieć związek z porachunkami gangsterskimi związanymi z narkotykami.
Nieoficjalnie udało nam się również ustalić, że mężczyzna w czwartkowy poranek (12 października) miał najpierw zostać wyrzucony z auta, a następnie zastrzelony. W klatce piersiowej miał dwie rany po kulach.