Ostrzelany autobus i tramwaj w Warszawie
Do zdarzenia doszło około godz. 10:35 w piątek, 3 czerwca. Nieznany jeszcze sprawca na wiadukcie przy Dworcu Gdańskim ostrzelał prawdopodobnie z wiatrówki autobus miejski oraz tramwaj linii 15, jadący w kierunku al. Krakowskiej.
Jak przekazała nam podinsp. Elwira Kozłowska z żoliborskiej policji, nie ma informacji, aby ktoś został ranny. Oznacza to, że w szokującym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Nie przegap: Makabra w Róży Podgórnej. W złotym volvo zginęli młodzi ludzie. Za kierownicą pijany 21-latek
W wyniku ostrzału poważnie uszkodzone zostały szyby obydwu pojazdów - w autobusie jedna, w tramwaju aż trzy. Ruch tramwajowy na 20 minut został wstrzymany, a uszkodzony tramwaj zjechał do zajezdni.
Policja szuka sprawcy
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają, co właściwie wydarzyło się przy Dworcu Gdańskim, i kto za to odpowiada. - Oględziny trwają, zabezpieczamy miejsce - przekazała podinsp. Elwira Kozłowska. Funkcjonariusze będą również szukali świadków zdarzenia.
Zobacz też: Motocyklista wbił się w drzewo. Nieprzytomnego mężczyznę przewieziono do szpitala
Na zdjęciach w poniższej galerii doskonale widać ślady po pociskach, a także jakie szkody wyrządził sprawca. Szkło z szyb posypało się i na ulicę i do wnętrza pojazdów. To cud, że żadnej z pasażerów nie odniósł obrażeń!
Ostrzelane auto
Co ciekawe, nieopodal, przy ulicy generała Zajączka został znaleziony samochód marki Volvo z przestrzeloną tylną szybą. Czy ono również zostało zniszczone przez tę samą osobę, co pojazdy komunikacji miejskiej? Wyjaśni to policyjne dochodzenie.