Warszawa. Ostrzelany autobus na Pradze
Pierwsze strzały padły o godzinie 12:12 na ul. Ząbkowskiej, na wysokości ul. Korsaka. - Otrzymaliśmy zgłoszenie w tej sprawie. Potwierdzam, że padły strzały z broni pneumatycznej, najprawdopodobniej wiatrówki. Trwają czynności w celu ustalenia sprawców – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” kom. Paulina Onyszko z praskiej policji. Strzelec trafił w szybę w drzwiach dla pasażerów. Pocisk przebił szkło, w szybie utworzyła się pajęczyna. Szczęśliwie nikomu się nic nie stało.
Dworzec Centralny. Ktoś strzelał do bezdomnego?
Ledwie godzinę później podobne zawiadomienie otrzymali policjanci ze Śródmieścia. Zgłaszający mężczyzna twierdził, że ktoś do niego strzelał! - Zgłoszenie dotyczyło przystanku na wysokości Al. Jerozolimskich 54. Bezdomny twierdził, że ktoś oddał do niego strzały przez otwarte drzwi autobusu. Zawiadomieni policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia – powiedział Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji. Okazało się, że mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. Nie wiadomo, czy sytuacja która opisał rzeczywiście miała miejsce.