Po wielu bojach a także interwencjach „Super Expressu” władze Pragi-Południe przyznali Małgorzacie Wieczorek (38 l.) i jej dzieciom (oprócz Frania jest też starszy Maks) mieszkanie na parterze budynku przy Walewskiej. 53-metrowy lokal, zanim kobieta zamieszka tam z rodziną, wymaga jednak dostosowania do potrzeb niepełnosprawnych.
- Dzielnica zrobi tu podstawowy remont, ale ja na własny koszt muszę zrobić w całym domu antypoślizgową glazurę i terakotę. I podzielić pokój tak, by zrobić oddzielne pomieszczenie dla Frania. Sama taka ściana działowa to 3 tys. zł. Nie stać mnie na to – mówi Małgorzata Wieczorek. Zwłaszcza, że jeszcze przez kilka będzie musiała spłacać kredyt za przystosowanie poprzedniego lokalu socjalnego (ponad 500 zł miesięcznie), a dzielnica za ten wkład nie zwraca pieniędzy.
Pani Małgorzata prosi więc o pomoc firmy remontowe i ludzi o wrażliwym sercu. Choć nie kryje, że cieszy się z przydziału. - Bardzo dziękuję za nie władzom dzielnicy i urzędnikom z wydziału lokalowego – podkreśla. - To dla mnie wielkie ułatwienie. W starym mieszkaniu byłam już jak uwięziona, bo sama nie mogłam znieść wózka z Franiem po schodach. Po operacji byłoby jeszcze trudniej – tłumaczy.
Pani Małgorzata założyła konto na zrzutka.pl i zbiera pieniądze na remont. - Ale jeśli zgłosi się ktoś kto pomoże w remoncie bezinteresownie, to pieniądze nie będą potrzebne – wyjaśnia.