Damian Kuszneruk (42 l.) z niewielkiej miejscowości Brześce pod Górą Kalwarią nie raz niósł pomoc potrzebującym. Przez większość życia był warszawskim ratownikiem medycznym. Gdy dwa lata temu przeszedł operację usunięcia guza mózgu, świat jego i jego rodziny się zawalił. Częściowo sparaliżowany, z częstymi atakami padaczki, wymaga całodobowej opieki. Żona, Beata (39 l.) zamiast pracy zarobkowej, zajęła się mężem. Leki, rachunki… Rodzinie brakowało pieniędzy dosłownie na wszystko. Ale nie chcieli o nie prosić. Za pośrednictwem „SE” pani Beata poprosiła jedynie o środki czystości, ubrania i jedzenie. Odzew Czytelników był wprost niewiarygodny!
STRASZNA przepowiednia słynnego JASNOWIDZA dla Warszawy! Jego WIZJA już się SPRAWDZA!
Po artykule, który ukazał się 15 kwietnia do naszej redakcji zgłosiły się dziesiątki osób, które chciały pomóc rodzinie. - Telefon się rozgrzał do czerwoności. Ale ludzie oferowali głównie pomoc finansową – mówi Beata Kuszneruk. W końcu za namową jednego z naszych Czytelników, rodzina zdecydowała się na przyjęcie pomocy finansowej. Żona pana Damiana w środę założyła zbiórkę na portalu pomagam.pl. W ciągu dwóch dni na konto wpłynęło prawie 170 tys. zł od ponad dwóch i pół tysięcy osób. - W imieniu mojego męża, dzieci i swoim, chciałbym bardzo podziękować za okazaną nam pomoc. Nie wiedzieliśmy, że mimo tak ciężkiej sytuacji związanej z epidemią, aż tyle osób zechce nam pomóc. Naprawdę nie wiem jak słowami wyrazić wdzięczność. Brak mi słów… - nie kryje wzruszenia pani Beata.
STULATEK z Warszawy POKONAŁ KORONAWIRUSA! Był pacjentem szpitala przy Wołoskiej
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.