Polecany artykuł:
W ponad 50 miastach, w miejscach, gdzie odbywało się "Światełko do nieba" podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zgromadzili się dziś ludzie, którzy chcieli wyrazić swoją solidarność z rodziną zmarłego dziś prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
- Niech każdy z nas skieruje w górę swoje własne Światełko do Nieba - pisali organizatorzy wydarzenie apelując, aby zabrać ze sobą latarki. Spotkania miały się się odbyć bez przemówień i bez politycznych podziałów. Głównym hasłem wydarzenia było "STOP NIENAWIŚCI".
Na miejscu była nasza reporterka Aleksandra Galant.
POSŁUCHAJ:
Czytaj także: Warszawa w żałobie po Adamowiczu. Internauci bombardują nienawiścią
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł dziś na skutek obrażeń, których doznał wczoraj podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 27-letni mężczyzna ugodził go trzykrotnie nożem, w związku z czym Adamowicz doznał poważnych obrażeń serca, przepony i narządów wewnętrznych. O jego śmierci poinformował dziś minister zdrowia Łukasz Szumowski.