Brutalne morderstwo maturzysty w Warszawie. Oprawcy torturowali go przez 20 godzin

2022-07-03 5:20

19-letni Tomek J. świętował ze znajomymi zdanie matury. Niestety, nie miał pojęcia, że to była ostatnia noc w jego życiu. 24-letnia Monika Sz. w towarzystwie swoich znajomych postanowiła dla kaprysu zaatakować grupę maturzystów. Po tej zbrodni wielka część społeczeństwa domagała się przywrócenia karty śmierci. Co się stało?

Brutalne morderstwo maturzysty w Warszawie. Oprawcy torturowali go przez 20 godzin

i

Autor: archiwum, Sebastian Wolny/Super Express Brutalne morderstwo maturzysty w Warszawie. Oprawcy torturowali go przez 20 godzin

Maturzyści świętowali zdane egzaminy. To były ostatnie godziny życia Tomka

Wróćmy się do wydarzeń z 1997 roku. 13 czerwca na politechnice odbył się egzamin maturalny z rysunku. Tomek J. po wszystkim zadzwonił do swojego taty i powiedział mu, że poradził sobie z wyzwaniem i od października będzie mógł zacząć studia.

Chłopak razem z grupą kilku znajomych wybrał się na polanę przy Parku Młocińskim w Warszawie. Urządzili tam ognisko, pili alkohol, świętowali zdane egzaminy. Z wielkimi uśmiechami na twarzach wspominali szkolne lata. Nagle, pomiędzy 1:30 a 2 w nocy, na polanie pojawili się nieoczekiwanie goście…

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zabójstwo na Nowym Świecie. „Podejrzanych wsypią koledzy. My to wiemy”

Koleje Mazowieckie likwidują darmowe przejazdy. Uchodźcy z Ukrainy zapłacą za bilety

Zabawa się skończyła, zaczęła się masakra

Na polanie pojawiła się grupa dresiarzy z Łomianek. Byli pijani, mieli przy sobie kije bejsbolowe, nie byli przyjaźnie nastawieni do świeżo upieczonych maturzystów. Do dzisiaj nie do końca wiadomo, z jakiego powodu między grupami rozpoczęła się ostra wymiana zdań. Grupa agresorów zaatakowała młodych ludzi. Ci drudzy próbowali uciekać. Niektórym się udało schować w ciemnym lesie.

Jedną z osób, która uciekła, był Tomek. Podobno 19-latek po pewnym czasie chciał sprawdzić, czy ktoś ze znajomych znajduje się w pobliżu i zagwizdał. To ściągnęło uwagę bandytów. Oprawcy na głowie Tomka złamali jeden kij bejsbolowy, pobili go dotkliwie i zaciągnęli do auta.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zabił matkę, bo nie pozwoliła mu odwiedzić dziewczyny. Zadał jej 30 ciosów nożem!

Oprawcy torturowali Tomka przez 20 godzin. Hersztem była Monika Sz.

Tomek J. znalazł się w mieszkaniu Moniki Sz. Został przywiązany do kaloryfera. Był kopany, bity, poniżany, przypalany papierosami. Koszmar trwał około 20 godzin. W pewnym momencie agresorzy stwierdzili, że go zamordują. Wiedzieli, że gdyby wypuścili go na wolność, zgłosiłby się na policję.

Na miejsce egzekucji wybrali Kanał Żerański. Monika Sz. kazała 34-letniemu Markowi Sz. oraz 19-letniemu Tomaszowi K. wykopać dół. W tym samym czasie ona próbowała zagadać Tomka w samochodzie. Niestety to była ostatnia rozmowa w jego życiu.

Tomek dostał cztery ciosy nożem w okolice serca. Po pierwszym zdążył tylko wykrztusić: „dobijcie mnie”. Bandyci wyrzucili jego ciało do wykopanego dołu, podpalili i zakopali.

CZYTAJ TAKŻE: Krwawa rzeź pod bankiem narodowym! Dwoma strzałami w głowę zabito konwojenta. Skradziono ponad 1 mln złotych

Brutalne morderstwo maturzysty w Warszawie. Oprawcy torturowali go przez 20 godzin

i

Autor: Sebastian Wolny/Super Express Ojciec zamordowanego Tomka pokazuje w jakiej pozycji leżał chłopak w wykopanym grobie

Sprawcy tej makabrycznej zbrodni zostali skazani

Proces oskarżonych o zabójstwo Tomka J. rozpoczął się w maju 1998 roku. 19 listopada Monika Sz. i Tomasz K. usłyszeli wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. Marek Sz. został skazany na 15 lat. Jednak skazani odwołali się od wyroków. Sąd nie znalazł przesłanek do złagodzenia kary. W przypadku Marka uznano natomiast, że „współpracując z organami ścigania, dozował informacje w taki sposób, by było to dla niego korzystne”. Jego wyrok został zmieniony na 25 lat.

Żadna zbrodnia nie znajduje uzasadnienia, ale takie nagromadzenie okrucieństwa, wyrachowania i bezprzykładnego bestialstwa zasługuje na potępienie szczególne – mówiła sędzia Małgorzata Majkowska, uzasadniając wyrok.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Leżał na podłodze w kałuży krwi”. Na wolności przebywa morderca! [LIST GOŃCZY]

Sonda
Czy za zabójstwo powinna być kara śmierci?

Kim są najsłynniejsi zbrodniarze i co nimi kieruje?

Posłuchaj podcastu i poznaj historię największych bestii świata.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki