W stolicy znajduje się blisko 800 sygnalizacji świetlnych. Zdecydowana większość z nich to tzw. sygnalizacje adaptacyjne - dostosowujące długość sygnału zielonego do natężenia ruchu. Jest to możliwe dzięki detektorom, które wykrywają ruch samochodów, rowerów i pieszych.
Detekcja pojazdów odbywa się zazwyczaj za pomocą pętli indukcyjnych, zatopionych w nawierzchni jezdni. Od kilku lat automatyczna detekcja obejmuje również rowerzystów i pieszych. Aby lepiej poinformować użytkowników, wszystkie takie skrzyżowania zostały oznaczone za pomocą specjalnych naklejek informacyjnych.
- Coraz więcej skrzyżowań w #Warszawa wykrywa pieszych i rowerzystów oczekujących na zielone światło - czytamy na Facebooku Miasto Stołeczne Warszawa.
Jak to działa?
Wykrywanie pieszych przez sygnalizacje może się odbywać na dwa sposoby:
- ręcznie - pieszy bądź rowerzysta dotyka przycisku umieszczonego na sygnalizatorze.
- automatycznie - wystarczy podejść w pobliże przejścia dla pieszych. Na sygnalizatorze umieszczony jest czujnik - wideo, termowizyjny lub radarowy. Czujnik wykrywa pojawienie się pieszego w strefie oczekiwania i przekazuje taki komunikat do sterownika sygnalizacji.
W przypadku, gdy zastosowana jest automatyczna detekcja pieszych, zawsze instalowany jest także przycisk umożliwiający ręczne
zgłoszenie zapalenia zielonego światła.
Więcej informacji >>TUTAJ<<
Czytaj także: Jazda "na cycu" to nie nowość! Zobaczcie te archiwalne zdjęcia!
>>ZOBACZ GALERIĘ <<
Czytaj także: Tramwaj był zatłoczony, więc pojechał "na gapę". Musisz zobaczyć to wideo!