Kolizja i bójka na moście Śląsko-Dąbrowskim
Sytuacja miała miejsce kilka minut po północy w sylwestrową noc. Na miejscu całego zajścia był nasz reporter, który przekazał nam, co się wydarzyło. Z jego relacji wynika, ze wszystko zaczęło się od tego, że kierowca osobowej toyoty wjechał w drugą toyotę. Żeby było ciekawiej obydwaj kierowcy świadczyli usługi przewozu osób.
Nagle z uszkodzonego pojazdu wysiedli okazałej postury pasażerowie, mężczyźni, i ruszyli w kierunku auta, które niespodziewanie przerwało ich podróż. Jak przekazał nasz reporter, zdenerwowani mężczyźni wyciągnęli nieuważnego kierowcę pseudotaksówki z auta i zaczęli brutalnie bić i szarpać za to, że wjechał w ich sylwestrowy środek transportu!
Zdecydowana reakcja świadków
Bójka nabierała tempa. Świadkowie próbowali powstrzymać agresorów. Włączyły się również kobiety podróżujące z pseudotaksówką z brutalami, które też starały się rozdzielić mężczyzn. Jak przekazał nasz reporter, kilka osób odniosło drobne obrażenia. - Najbardziej poszkodowany był kierowca, który został zaatakowany. Miał porwaną koszulkę i ślady pobicia - przekazał nam reporter, dodając, że obydwaj kierowcy przewozu osób w momencie kolizji byli trzeźwi. Nie wiemy natomiast, w jakim stanie trzeźwości byli pozostali uczestnicy bójki.
Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna, który doprowadził do stłuczki miał zostać ukarany mandatem.
Polacy piją coraz więcej?
Posłuchaj rozmowy i problemie polskiego alkoholizmu!
Listen on Spreaker.