Szok!

Szajka oszustów wyłudzała pieniądze „na policjanta”. 13 osób w rękach policji. Najmłodsza ma 14 lat

2025-03-06 15:25

Duża akcja stołecznej policji. Funkcjonariusze zatrzymali aż 13 osób zamieszanych w oszustwa na policjanta. To osoby w wieku od 14 do 24 lat. Próbowali wyłudzać pieniądze metodą „na policjanta”. Siedem osób zostało tymczasowo aresztowanych. Nieletni trafili pod opiekę ośrodków wychowawczych.

Szajka oszustów wyłudzała pieniądze „na policjanta”. 13 osób w rękach policji. Najmłodsza ma 14 lat

Do stołecznych kryminalnych zaczęły ostatnio napływać zgłoszenia o próbach wyłudzenia pieniędzy. Schemat był zawsze taki sam. To tak zwane oszustwo „na policjanta”, gdzie przestępcy podszywają się pod funkcjonariuszy, żeby wzbudzić zaufanie swoich ofiar. – Pokrzywdzeni, którzy otrzymali telefon od rzekomego policjanta, mieli osobiście przekazać pieniądze lub pozostawić paczkę we wskazanej lokalizacji – tłumaczy mł. asp. Olga Pinkiewicz ze stołecznej policji.

Kryminalni rozpracowali szajkę. Nastąpiła seria zatrzymań. W Warszawie mundurowi dopadli 6 osób dorosłych i jedną nieletnią. W grodzisku Mazowieckim wpadły 3 kolejne, w tym 2 nieletnie. Ostatnia akcja miała miejsce w Kobyłce. Tam w ręce policji trafiło kolejnych 3 mężczyzn. Wśród zatrzymanych jest jedna osoba z Białorusi, pozostali to Polacy. Okazało się, że to recydywiści.

14-latkowie okradali seniorów metodą "na policjanta"

Wszyscy mężczyźni byli znani policjantom. Byli notowani m.in. za oszustwo na policjanta, kradzieże, groźby karalne. Podający się za policjantów próbowali wyłudzić łącznie około 67 tys. zł w gotówce oraz 7 kart bankomatowych, na których znajdowało się łącznie około 800 tys. zł – mówi mł. asp. Pinkiewicz. Wszyscy sączłonkami jednej grupy. Nieletni działali jako tzw. odbieraki. Mieli za zadanie zabierać pozostawione przez ofiary w umówionym miejscu paczki z pieniędzmi i kartami.

7 dorosłych trafiło tymczasowo do aresztu, a jedna została objęta dozorem. 4 chłopców przebywa w zakładach dla nieletnich. Piąty został zwolniony, bo okazało się, że nie jest zamieszany w przestępstwo.

Przypominamy!

Policjanci NIGDY nie proszą o podanie swoich danych osobowych, nie informują o prowadzonych przez siebie akcjach, NIGDY nie proszą o przekazanie pieniędzy. W chwili otrzymania podejrzanego telefonu rozłączmy się i nie przekazujmy żadnych informacji dotyczących stanu konta, posiadanej gotówki lub biżuterii w mieszkaniu. Pamiętajmy, że nie wiemy, kto jest po drugiej stronie słuchawki telefonu, ale każdy może się podać za policjanta, bankowca lub prokuratora. Jeśli podczas rozmowy będziesz czuł, że możesz być oszukany, rozłącz się i zatelefonuj pod numer alarmowy 112 - ostrzegają funkcjonariusze policji.

Test Multiselect - pytania z testu psychologicznego do policji
Pytanie 1 z 16
Czasami śnię o rzeczach, o których nie wypada mówić

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki