21- letni Kamil B. oraz 34- letni Krystian Z. smykałkę do kradzieży mieli we krewi. Co noc na terenie Włoch robili skoki na markowe bryki i odkręcali z nich koła. Potem sprzedawali je ukradkiem swoimi kanałami. W końcu kryminalni z Ochoty wpadli na ich trop.
Policjanci otrzymali cynk, że w jednym z warsztatów samochodowych na terenie Ursusa znajdują się dwa komplety kół od luksusowych bryk, dwa koła od nieznanego pojazdu i dwadzieścia śród od kół. Natychmiast wybrali się na miejsce. Zabezpieczyli rzeczy i rozpoczęli dochodzenie. Właściciel firmy tłumaczył, że samochodem jeździł znajomy i rzeczy nie należą do niego. Mundurowi w trakcie działań ustalili, że w dzielnicy w kilku samochodach brakuje kół, a ich właściciele nie wiedzieli nawet o ich kradzieży.
Szybko dotarli do osób odpowiedzialnych za ich kradzież. Złodziejaszkami okazali się dwaj kumple Kamil P. i Krystian Z. - W trakcie zatrzymania przy mężczyznach policjanci ujawnili 400 paczek papierosów, kominiarki, rękawiczki i podnośniki samochodowe. Okazało się, że rzeczy pochodziły z włamana do kiosku, który obrobili kilka godzin wcześniej- mówi sierż. sztab. Karol Cebula z komisariatu policji na Ochocie.
W sprawie zatrzymano też wspólników Krzysztofa W. oraz Roberta R., którzy pomagali przy sprzedaży skradzionych kół. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Na razie zastosowano wobec nich dozór policyjny. Sprawa jest rozwojowa.