Szaleńcze chwile w tramwaju na Woli. Walił głową w szyby, kopał w fotele. Strażnicy musieli użyć gazu

Warszawa, Wola. Agresywny pasażer niszczył wszystko, co spotkał na swojej drodze

Dochodziła godzina 23. Był czwartek, 14 lipca. Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który demolował tramwaj linii 20 na ul. Skierniewickiej. 30-latek kopał fotele, niszczył wyposażenie tramwaju, pięściami i głową uderzał w szyby, a jedną z nich zbił.

– Pobudzony mężczyzna znajdował się w środku tramwaju. Sprawiał wrażenie, jakby był pod wpływem środków psychoaktywnych – czytamy na oficjalniej stronie stołecznej straży miejskiej.

Strażnicy miejscy próbowali uspokoić agresora, ale nie nic nie przynosiło skutku. Mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Mundurowi zmuszeni byli użyć miotacza gazu i kajdanek. Dopiero wtedy mężczyzna został wyprowadzony z wagonu i umieszczony w radiowozie. 30-latkiem zajęła się policja.