Korczew. 30-latka spieszyła się do kościoła i straciła prawo jazdy
Policjanci z mazowieckiej grupy SPEED zatrzymali 30-latkę. Kobieta siedziała za kierownicą range rovera i jak się okazało, znacznie przekroczyła obowiązującą prędkość w obszarze zabudowanym. Zatrzymana jechała bowiem z prędkością 121 km/h! Policjanci byli w szoku, kiedy usłyszeli jej tłumaczenie. 30-latka miała spieszyć się… do kościoła!
– Za przekroczenie prędkości o 71 km/h policjanci nałożyli na kierującą mandat karny w wysokości 2500 złotych, a jej konto powiększyło się o 15 punktów karnych. Kobiecie zostało zatrzymane prawo jazdy na 3 miesiące – przekazała podkom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji.
Funkcjonariusze palują, że jeżeli osoba której zatrzymano dokument prawa jazdy w okresie 3 miesięcy po raz kolejny zostanie zatrzymana w takich okolicznościach przez policjantów - czas zatrzymania dokumentu wydłużony zostanie do 6 miesięcy. Kolejne zatrzymanie za kierownicą wiąże się z cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu!