Zaczęło się jednak od niepokojącego zgłoszenia od pracowników Teatru Polonia w Śródmieściu, gdzie we wrześniu dwukrotnie ostrzelano wejście budynku. Potem okazało się, że pękła szyba w pobliskim zakładzie usługowym, a także, że ktoś strzelał do drzwi i kamer monitoringu w sąsiednim bloku.
Analiza uszkodzonych kamer, dokładnie pokazała sprawcę. Okazał się nim 43-latek mieszkający w budynku. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.
- Jarosław T. strzelał z pistoletu pneumatycznego, na który nie jest wymagane pozwolenie. Tłumaczył, że lubi strzelać. Teraz grozi mu 8 lat więzienia za zniszczenie mienia i nielegalne posiadanie amunicji do tego pistoletu – podsumowuje Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.