Szaleństwo na S7! Lamborghini gnało 200 km/h. Zobacz, co się stało!
Do zdarzenia doszło na trasie S7 w okolicach Piaseczna. 47-letni kierowca Lamborghini postanowił przetestować możliwości swojego sportowego auta, rozpędzając je do niemal 200 km/h. Brawurowa jazda nie uszła uwadze policjantów.
Mężczyzna został zatrzymany i ukarany mandatem w wysokości 2500 zł oraz 15 punktami karnymi. Policjanci z Piaseczna przypominają, że droga to nie tor wyścigowy, a brawura może mieć tragiczne konsekwencje. – Każdy dodatkowy kilometr na liczniku to zwiększone ryzyko wypadku, dłuższa droga hamowania i mniejsza szansa na reakcję w sytuacji awaryjnej – podkreślają funkcjonariusze.
Roztrzaskał się luksusowym lamborghini i uciekł! Porzucił auto za kilka milionów
Kilka lat wcześniej pisaliśmy o kierowcy Lamborghini, ktory wjechał w tył toyoty i uciekł z miejsca zdarzenia. Szokujące zachowanie kierowcy luksusowego samochodu miało miejsce na warszawskiej Woli. Jak udało nam się ustalić, kierujący wjechał w tył toyoty, która siłą odbicia uderzyła w renault. Od razu po tym kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. Jego auto zostało jednak odnalezione. I raczej nieprędko znów wyjedzie na ulice. Więcej TUTAJ.