Szczury uwielbiają buszować w miejscach, gdzie znajdą pożywienie. Resztki jedzenia wyrzucane ptakom, odpady z restauracji czy miejsca przebywania bezdomnych to dla tych gryzoni istny raj. Szczury są jednak niebezpieczne z uwagi na to, że mogą przenosić groźne choroby takie jak histoplazmoza, choroba Weila czy gorączka szczurza. Te wszystkożerne stworzenia powodują również tyfus plamisty, gorączkę krwotoczną czy hymenolepiozę.
ALE WOLTA! Zdymisjonowany wiceprezydent Paweł Rabiej wraca! Trzaskowski decyduje na jakie stanowisko…
Jak się okazuje, te małe ale groźne zwierzątka upodobały sobie ostatnio teren w samym sercu Warszawy - okolice metra Ratusz Arsenał i Placu Bankowego. Nie dość, że codzienne przechodzą tam tysiące ludzi, którzy są narażeni na ugryzienie przez szczura, to wszystko dzieje się dosłownie pod nosem najważniejszych władz Warszawy z prezydentem Rafałem Trzaskowskim na czele. Pracują oni w pobliskim ratuszu przy ul. Plac Bankowy 3/5, czyli niecałe 500 metrów od miejsca, w którym reporterzy „Super Expressu” odkryli całą kolonię szczurów.
Horror w Kobyłce! Napadli go bandyci i jeszcze chcą go ukarać grzywną
Zatem co o tym sądzą sami urzędnicy? - Nie zauważyliśmy problemu plagi szczurów w tym miejscu. Jeśli jednak obawy się potwierdzą, mamy podpisaną umowę z firmą sprzątającą, która jak będzie taka potrzeba podejmie odpowiednie kroki, a w ostateczności dokona deratyzacji - skomentowała rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka, która zwróciła uwagę na to, że w okolicy jest wiele restauracji czy kawiarni, dzięki którym gryzonie mogą się pojawiać.