IMGW ostrzega przed gołoledzią
Znów zrobi się niebezpiecznie. Wszystko przez pogodę, która w ostatnich dniach robi psikusy. W piątek, 18 listopada, mieszkańców Warszawy zaskoczył śnieg. Opady białego puchu nie przeszkodziły jednak drogowcom w koszeniu trawników. To ostatni dzwonek, by w samochodach zmienić opony na zimowe. Pogoda zrobi się jeszcze niebezpieczniejsza. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią.
Alerty przed oblodzeniem i marznącymi opadami deszczu objęły niemal całą Polskę. Wyjątek stanowią jedynie niewielką północno-zachodnią część kraju, w okolicach Słupska, Koszalina i Świnoujścia.
Alert pierwszego stopnia w Warszawie
W Warszawie, podobnie jak w pozostałych powiatach Mazowsza, obowiązuje alert pierwszego stopnia przed marznącymi opadami, które mogą przerodzić się w niebezpieczną gołoledź.
W stolicy ostrzeżenie obowiązuje od godz. 18 w poniedziałek, 21 listopada, go godz. 10 we wtorek, 22 listopada. Prawdopodobieństwo wystąpienia niebezpiecznego zjawiska pogodowego wynosi 70 proc.
Dlaczego gołoledź jest niebezpieczna?
Gołoledź to cienka warstwa lodu, która tworzy się, gdy deszcz lub mżawka, padają podczas minusowej temperatury. Spadająca na podłoże ciecz zamarza, stając się zjawiskiem bardzo groźnym dla użytkowników dróg i chodników. Wystarczy chwila, by stracić równowagę i przewrócić się na oblodzonym chodniku, czy też wpaść w poślizg na pokrytej cienką warstwą lodu jezdni. Skutki wypadku mogą być opłakane. Warto więc dla własnego bezpieczeństwa wziąć sobie ostrzeżenia IMGW do serca.