W poniedziałek w Warszawie przekroczymy 10 tysięcy dzieci zapisanych do szkół i przedszkoli. To bardzo duża liczba. Mamy tylko dane o uczniach, którzy zapisali się do szkół, ale nie wiemy, ile uchodźców w wieku szkolnym mamy na terenie Warszawy i w jakich grupach wiekowych – mówiła w programie „Jeden na Jeden” TVN24, wiceprezydent Renata Kaznowska, która oceniała jak z napływem migrantów, a zwłaszcza z zapewnieniem edukacji ukraińskim dzieciom, radzi sobie stolica. - Dzisiaj szacujemy, że w Warszawie zostało około 300 tysięcy uchodźców. A przyjeżdżają głównie kobiety z dziećmi, więc uczniów może być bardzo dużo – dodała wiceprezydent.
W Warszawie mamy około 280 tysięcy dzieci. Taka jest skala (…) pokazując konkretne dane, zwracam uwagę, że system edukacji w Polsce nie wytrzyma takiej dużej liczby uczniów w tak bardzo krótkim czasie – powiedziała Renata Kaznowska.
W trzy tygodnie od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski przyjechało już blisko dwa miliony uchodźców uciekających przed wojną. Do stolicy trafiają w różny sposób, samochodami, koleją czy autobusami. Władze Warszawy organizują na miejscu doraźną pomoc i oferują nocleg w punktach pomocowych dla uchodźców. Niedawno ruszyło również wydawanie numerów PESEL w warszawskich urzędach. W sobotę, 19 marca, na stadionie narodowym ma zostać otwarty punkt, specjalnie przeznaczony do obsługi Ukraińców przez warszawskich urzędników i wolontariuszy.