Pub PiwPaw znany jest z tego, że mimo zakazu nadal prowadzi otwarcie swoją działalność. Pomysłowość właściciela nie ma granic. Lokal był już "Akademię Piwną", a także "Warszawskim Muzeum Kapsli". W ostatnim czasie został przemianowany na "Basen Piwny". Na początku tygodnia pisaliśmy o głośnej imprezie, która odbyła się w pubie. Na profilu #OtwieraMYpojawił się wówczas wymowny filmik z zabawy warszawiaków oraz wpis, który wywołał burzę w sieci.
NIE PRZEGAP: Nielegalna impreza w warszawskim klubie. Szokujący wpis: "Ciała są regularnie usuwane"
W czwartek wieczorem w klubie przy ul. Żurawiej zjawiła się policja. Jak przekazał w rozmowie z "Super Expressem" Jarosław Florczak ze stołecznej policji, funkcjonariusze asystowali pracownikom Krajowej Administracji Skarbowej i sanepidu, którzy podjęli interwencję. Nie był to jednak pojedynczy patrol. Jak podaje TVN24, pod lokal przyjechało aż 10 radiowozów! Policjanci weszli do środka, a na Facebooku pubu niemal natychmiast pojawiła się relacja z interwencji. Właściciele lokalu zamieścili również wpis: "Są takie chwile kiedy Policja wraz z Sanepidem wbija do Twojego Basenu i fajda do wody. Np. teraz 70 chłopa okrada nam chłodnię i zapasy. Bezprawnie zamknięci, bezprawnie traktowani. WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" - można przeczytać na Facebooku PiwPaw Parkingowa.
Przypominamy, że zgodnie z aktualnymi obostrzeniami, które wprowadził rząd, lokale gastronomiczne mogą jedynie wydawać posiłki na wynos i w dowozie. Zabronione jest jedzenie i picie wewnątrz lokali. Nie można też siedzieć przy stolikach.