– Chciałam mieć w domu małą świnkę. Kiedyś już trzymałam prosiaka w domu rodzinnym. I nawet się ze mną kąpał- chwali siępani Alicia D. - Myślałam, że tak samo będzie z Torresem. Jest taki słodki. Chciałam, by przy mnie był. Pokochałam go jak synka -tłumaczy Alicia.Innego zdania jest właściciel mieszkania. - Świnia musi mieć chlew, a nie siedzieć w mieszkaniu – tłumaczy właściciel.W końcu postawiona pod murem 31-latka przywiązała prosię do drzewa i zostawiła na pastwę losu. Sprawą szybko zajęły się służby. Mały wieprz trafił do azylu. - Zachowanie tej pani było nieodpowiedzialne. Z takimi zwierzętami nie spaceruje się po okolicy. Ta świnka przeżyła ogromny szok. Zwierze nie ma żadnych badań, ani dokumentów - informuje Olga Siporska z fundacji Zwierzęta Sulejówek. Sprawą zajmuje się policja. Kobieta odpowie za znęcanie się nad zwierzętami poprzez porzucenie. Grozi jej do 3 lat więzienia
Mieszkanka Sulejówka pokochała świnię jak dziecko! Mieszkała i kąpała się z prosiakiem! [WIDEO]
2020-05-15
11:52
To dopiero historia! Mieszkanka Sulejówka kupiła świnkę od rolnika z warmińsko-mazurskiego i przywiozła ją do domu. Prowadzała ją na smyczy po okolicy, na imię dała Trotters i zamieszkała pod jednym dachem. Niestety właściciel, od którego wynajmuje mieszkanie nie zgodził się na prosię w domu. Wtedy kobieta przywiązała ją do drzewa i zostawiła na pastwę losu.
Mieszkanka Sulejówka kupiła świnię i przywiązała ją do drzewa