To była bardzo głośna sprawa: 14 sierpnia para nastolatków, 17-letni Kacper K. i jego dziewczyna, 16-letnia Ewelina C., brutalnie napadła na taksówkarza w Pruszkowie. - Mieliśmy jechać na dworzec, ale dziewczyna kazała zatrzymać się na pustym parkingu przy straży pożarnej. Taksometr pokazał 78 złotych, chłopak zapytał czy wydam mu ze 100 zł – opowiadał taksówkarz, pan Jacek.
O tym napadzie informowaliśmy >>>TUTAJ<<<
Potem chłopak siedzący za kierowcą przycisnął go do fotela i przystawił do szyi wyjęty z plecaka nóż. W tym czasie dziewczyna zabrała z kasetki wszystkie pieniądze: kilkaset zł w banknotach i bilon. Już dwie godziny później młodociani przestępcy zostali zatrzymani przez policję w pociągu do Katowic.
Zobacz filmik nagrany dwa dni przed napadem. Żenujące wypowiedzi pary nastolatków!
Ewelina C. stanęła przed sadem dla nieletnich i trafiła do poprawczaka. Proces Kacpra K. rozpoczął się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Warszawie - grozi mu nawet 15 lat więzienia. Nic więc dziwnego, że obrończyni w jego imieniu zaproponowała dobrowolne poddanie się karze.
To miała być zbrodnia doskonała - okazało się jednak, że taka nie była!
Zarówno prokurator jak i obrończyni zaakceptowali propozycję: cztery lata więzienia, obowiązek naprawienia szkody oraz 20 tys. zł nawiązki na rzecz taksówkarza. Jednak oskarżony nastolatek zaznaczył, że musi... "zapytać mamy, czy da mu pieniądze"! Wyrok zostanie wydany w drugiej połowie stycznia.