Fatalna pomyłka na stacji paliw Shell w Legionowie
To miało być rutynowe tankowanie, tak jak każde inne. „Ostrzegam wszystkich kierowców przed stacją Shell w Legionowie przy ul. Zegrzyńskiej 4A. Mój dziadek zatankował 50 litrów diesla i niestety ze stacji odjechał, ale na lawecie. Klient za nim miał tę samą sytuację” - napisała Jagoda, mieszkanka miasta. Kobieta od razu udała się do mechanika. Diagnoza była szokująca - okazało się, że w zatankowanym paliwie była... woda!
Pani Jagoda nie była jedyną, która się na to natknęła, a o problemie poinformowało jeszcze kilka innych osób. Mieszanka wodno-dieslowa była sprzedawana w zeszłą środę i czwartek. Woda w zbiorniku paliwa jest dużym zagrożeniem dla samochodu.
- Woda w zbiorniku paliwa w prosty sposób może spowodować unieruchomienie samochodu. Zaczerpnięta przez układ paliwowy wpływa na korozję tego układu, powoduje nierówną pracę silnika, może doprowadzić do zatarcia pompy paliwa, z czasem do uszkodzeń wtryskiwaczy, a co za tym idzie awarii silnika (wszystko zależy od poziomu skomplikowania układu napędowego pojazdu). Nie należy liczyć na to, że woda sama odparuje z układu paliwowego i sprawa sama się rozwiąże. Zbiornik paliwa oraz cały układ paliwowy powinien zostać oczyszczony w warunkach warsztatowych - mówi Rafał Mądry.
Polecany artykuł:
Sprawa została zgłoszona bezpośrednio do firmy. - Do zbiornika na paliwo Shell V-Power Diesel dostała się woda. Niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia od klienta wstrzymano możliwość tankowania tego paliwa. Obecnie trwa ustalanie dokładnych przyczyn przez zewnętrznych serwisantów - informuje Gabriela Strokirk, rzecznik prasowa Shell. - Klientów, którzy tankowali to paliwo 21 i 22 września, prosimy o kontakt poprzez biuro obsługi klienta lub bezpośrednio z kierownikiem przedmiotowej stacji w Legionowie. Dotychczas reklamacje złożyły cztery osoby - dodaje Gabriela Strokirk.
Polecany artykuł: