Awantura kupców centrum handlowe Modlińska 6D na Białołęce

i

Autor: Tadeusz Mróz, Archiwum prywatne

HALA GROZY

Szokujące wyniki kontroli straży pożarnej na bazarze w Warszawie. Poznosili butle z gazem, zablokowali wyjścia

2025-03-13 20:10

Potężna hala Global Expo przy ulicy Modlińskiej, w której ulokowali swoje sklepy azjatyccy sprzedawcy może stanowić zagrożenie dla klientów. „Super Express” dotarł do zatrważającej do opinii, jaką po kontroli bazaru wystawiła Straż Pożarna. Niemal wszystkie wyjścia ewakuacyjne są zamknięte na łańcuchy bądź kłódki. Uszkodzone zostały systemy przeciwpożarowe i zniszczono trafostację, a najemcy, którzy od nowego roku są tam bez umów, znoszą nawet butle gazowe.

Super Express Google News

Reporterzy „Super Expressu” dotarli do ekspertyzy straży pożarnej w hali Global Expo zajmowanej przez wietnamskich kupców. Straż stwierdziła szereg tam nieprawidłowości w zabezpieczeniach przeciwpożarowych, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Jak czytamy w opinii strażaków „część wyjść ewakuacyjnych, prowadzących z hali bezpośrednio na zewnątrz budynku zamknięta jest w sposób uniemożliwiający natychmiastowe ich użycie – wyjścia są zamknięte na łańcuch z kłódką, część jest zastawionych jest przez zabudowy boksów handlowych oraz z zewnątrz przez betonowe bloki.”

W trakcie kontroli strażacy stwierdzili, że w razie niebezpieczeństwa, drogi ewakuacyjne na targowisku praktycznie nie funkcjonują! „13 z 15 wyjść ewakuacyjnych od strony wschodniej oraz 10 z 15 wyjść ewakuacyjnych od strony południowej jest zamkniętych, bez możliwości ich użycia, którego trwania nie można tolerować ze względu na ochronę zdrowia i życia ludzkiego” – napisali strażacy.

Zarządca obiektu przy Modlińskiej zarzuca, że kupcy podłączają własne generatory spalinowe, improwizują połączenia energetyczne, a do restauracji zwieźli butle gazowe. − Firma reprezentująca kupców nie zawarła żadnej umowy najmu hali, nie płaci czynszu za wynajem, a od stycznia nie wnosi żadnych opłat. Więc z powodu braku płatności operatorzy zaprzestali dostaw energii. A z powodu braku prądu nie działają systemy przeciwpożarowe hali, dlatego obiekt został zamknięty. Obligowały nas do tego wytyczne straży pożarnej, która oceniła, że obiekt nie spełniał norm bezpieczeństwa − tłumaczy nam zarządca obiektu przy Modlińskiej.

Na miejscu wszystko działa i funkcjonuje normalnie. Mamy agregaty prądotwórcze. Jest bezpiecznie – bagatelizuje zagrożenie i opinie Straży Pożarnej Phan Chau Thanh, przedstawiciel kupców.

Sonda
Jak oceniasz polską straż pożarną?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki