Profesor Dębski był uważany za jednego z najlepszych polskich ginekologów. W jego ośrodku wykonuje się najbardziej skomplikowane operacje na dzieciach będących jeszcze w łonie matki, na przykład zakłada się stenty międzyprzedsionkowe w sercu, które u płodu ma średnicę 50-groszowej monety. Wiedza, doświadczenie i kunszt Profesora, były często ostatnią deską ratunku dla ludzi, którzy walczą o zdrowie i życie swoich dzieci, które jeszcze nie przyszły na świat.
Dlatego radni z Koalicji Obywatelskiej i Stowarzyszenia Razem dla Bielan w styczniu br. złożyli wniosek do prezydenta Warszawy i dyrekcji Szpitala Bielańskiego w sprawie nadania oddziałowi ginekologiczno-położniczemu imienia zmarłego prof. Romualda Dębskiego. Wniosek został przyjęty przez radnych dzielnicy jednogłośnie.
- Profesor Dębski zasłynął przede wszystkim profesjonalizmem i odwagą i takiego wszyscy go znamy– powiedział podczas uroczystości odsłonięcia tablicy, Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy – Był także osobą niezwykle lojalną, wobec współpracowników i wobec przyjaciół – dodał.
Prof. Dębski był szefem Kliniki Położnictwa i Ginekologii Szpitala Bielańskiego w Warszawie. W plebiscycie "Idealna Klinika" magazynu "Medical Tribune" to jego oddział wybrano w tym roku najlepszym w kraju. Przeprowadza się tam między innymi najbardziej skomplikowane operacje kardiologiczne na świecie. Dębski był również autorem dziesiątek publikacji z zakresu ginekologii, położnictwa czy endokrynologii ginekologicznej.
Niestety, prof. Dębski nie zdołał ostatecznie wygrać tej walki o własne życie. Gdy na profilu jego kliniki wstawiono czarno-białe zdjęcie zmarłego, błyskawicznie zareagowały kobiety, które w komentarzach postanowiły powspominać swoje doświadczenia z nim związane i oddać mu hołd.
Zobacz też ostatnie pożegnanie prof. Dębskiego