Szpitale się kłócą o procedury. Pacjent nie żyje

2018-08-10 6:30

Zamiast przelewem, gotówką jeszcze przed badaniem. Tak trzeba płacić w Szpitalu za specjalistyczne badania toksykologiczne krwi, które mogą pomóc uratować ludziom życie w przypadku ostrych zatruć. - Liczy się każda sekunda, a tu trzeba zajmować się formalnościami – burzy się Ewa Szymczuk, kierownik SORu w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów.

O kuriozalnych rozliczeniach między szpitalami dowiedzieliśmy się po śmierci jednego z pacjentów. Mężczyzna został przywieziony na SOR przy Szaserów w stanie bardzo ciężkim po wypadku. Konieczne było wykonanie badania toksykologicznego krwi. Kiedy karetka przewiozła ją do szpitala Praskiego (który wykonuje takie badania jako jedyny w całym województwie), okazało się że sanitariusz musi zapłacić za badanie gotówką. Z góry! A nie po otrzymaniu wyników.

Do tej pory wystarczał przelew. Załoga straciła kilkadziesiąt minut. Pacjent zmarł. - Nie można jednoznacznie stwierdzić, że opóźnienie w uzyskaniu wyniku badania toksykologicznego miało bezpośredni wpływ na śmierć chorego – tłumaczy Ewa Szymczuk z WIM. Ale zwraca uwagę, że w przyszłości może się zdarzyć pacjent w takim stanie, że będzie się liczyć każda sekunda.

Tymczasem formalności wprowadzone przez Szpital Praski zabierają czas! Sanitariusz nie będzie przecież płacić z własnej kieszeni, więc w swoim szpitalu musi pobrać pieniądze, a w Praskim biec najpierw do kasy zamiast od razu do laboratorium.

Szefowie Szpitala Praskiego wyjaśniają, że laboratorium toksykologiczne jest komercyjne i placówki mogą podpisać umowy na rozliczanie bezgotówkowe.

- Szpital WIM miał w przeszłości umowę. Miał do wyboru trzy możliwości: stała umowa bezgotówkowa, zlecenie bezgotówkowe jednorazowe wymagające jednak podpisu osoby upoważnionej do zaciągania zobowiązań finansowych albo płatność gotówkowa lub kartą płatniczą przy zleceniu badania. To WIM wybrał tę trzecią możliwość – tłumaczy Igor Radziewicz-Winnicki, dyrektor ds. medycznych szpitala praskiego.

Ale szpitale się burzą, że takie rozliczanie jest mniej korzystne niż płacenie za konkretny zabieg. Kto rozwiąże ten problem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają