Zarząd Dróg Miejskich po raz drugi ogłosili przetarg na wyłonienie wykonawcy, który zamontuje system odcinkowego pomiaru prędkości na moście Poniatowskiego. W pierwszym nikt się nie zgłosił. - Jest to skomplikowane postępowanie w związku z tym, że nie ma odcinkowego pomiaru w mieście, ani na moście, tym bardziej tak zabytkowym jak most Poniatowskiego. Na oferty czekamy do 10 grudnia – stwierdza Karolina Gałecka, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Jeśli tym razem uda się rozstrzygnąć przetarg, urządzenia pomiarowe powinny pojawić się na moście do końca wakacji przyszłego roku. Przez most Poniatowskiego przejeżdża dziennie nawet do 55 tys. pojazdów, a wielu kierowców jeździ o wiele za szybko.
Rekordzista pędził nawet 180 km na godz. To sytuacja niedopuszczalna – twierdzi rzeczniczka ZDM.
Sprzęt zamontowany na moście ma zostać przekazany Inspekcji Transportu Drogowego, która odpowiada za wszystkie urządzenia mierzące prędkość na terenie całego kraju. I to ITD będzie go obsługiwać. Wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości to pokłosie wypadku, do jakiego doszło w zeszłym roku. Rowerzystka jadąca chodnikiem zderzyła się z innym rowerzystą i wpadła pod nadjeżdżający samochód. Kierowca nie miał szans zareagować. Kobieta zginęła na miejscu.