Policjanci ostro wzięli się do pracy i próbują znaleźć sprawcę, który brutalnie zamordował znanego sklepikarza z Ząbek. Sprawdzają każdy trop, ale póki co nie zatrzymali osoby, która z zimną krwią zatłukła mieszkańcom uwielbianego sprzedawcę z warzywniaka. Funkcjonariusze zaapelowali do wszystkich, którzy 10 stycznia w godzinach wieczornych przejeżdżali obok warzywniaka przy Powstańców, by przejrzeli dokładnie swoje nagrania z kamer samochodowych. - Zwracamy się z prośbą do kierujących o przekazanie nagrań z rejestratorów jazdy, które przemieszczały się w tym dniu m.in. ulicami Powstańców, Maczka, Złota, Podleśna w godz. 17-19. Nagrania można przekazać bezpośrednio do Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji (tel. 477236559) lub do najbliższej jednostki policji, wskazując na komórkę prowadzącą sprawę - napisali policjanci.
Pan Stanisław 10 stycznia został brutalnie pobity przez bandziora w swoim warzywniaku przy ul. Powstańców. Niestety w wyniku obrażeń zmarł w szpitalu. Policja od tamtego czasu cały czas poszukuje sprawcy zabójstwa.