Mieszkańcy Warszawy z niecierpliwością oczekują ukończenia trasy S7. Pozwoli ona dużo szybciej dostać się nad morze, co jest szczególnie ważne w wakacje, gdy mieszkańcy Mazowsza masowo jadą w kierunku Trójmiasta. Drogowcy oddali na razie do użytku 50-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej między Płońskiem a Napierkami.
Niestety, na nowo oddanym odcinku ciągle są prowadzone prace, a to oznacza, że kierowcy muszą się liczyć z ograniczeniami prędkości. Nawet tam, gdzie dostępne dla ruchu są wszystkie pasy, nie pojedziemy maksymalną prędkością 120 km/h. Na całej trasie będą obowiązywały limity 60 km/h i 80 km/h.
Do dokończenia etapu między Płońskiem a Napierkami pozostało jeszcze 20 km. Po zakończeniu prac miasta połączy 70-kilometrowa droga ekspresowa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje, że odcinek będzie w pełni gotowy wiosną 2022 roku.
Nowy odcinek trasy S7
Droga ekspresowa S7 ma docelowo połączyć m.in. Mazowsze z wybrzeżem. Jej otwarcie znacznie usprawni ruch w kraju. - Droga ekspresowa S7 zarówno na północ, jak i na południe od Warszawy to kluczowe połączenia drogowe chętnie wykorzystywane przez kierowców nie tylko podczas wakacyjnych podróży - podkreślił dyrektor GDDKiA Tomasz Żuchowski. Do ukończenia całej trasy z Warszawy do Gdańska pozostaje odcinek Warszawa-Płońsk, podzielony na dwa fragmenty - Warszawa-Czosnów i Czosnów-Płońsk.