Kierowcy nie mają o tym pojęcia. Ta funkcja nawigacji może uchronić przed mandatem
Z nawigacji w telefonie korzysta dziś niemalże każdy kierowca. To duże ułatwienie nawet podczas jazdy na mieście, bowiem aplikacja jest w stanie wybrać najszybszą z możliwych tras i orientacyjnie pokazać ile czasu będzie trwała podróż do miejsca docelowego. Najczęściej użytkownicy wybierają Google Maps, bowiem jest to najpopularniejsze narzędzie, które stale się rozwija. Co ciekawe, całkiem niedawno aplikacja wprowadziła nowość, o której nadal mało kto wie. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Nowa funkcja nawigacji Google Maps. Każdy kierowca powinien ją znać
Nawigacyjny gigant Google Maps wraz z początkiem 2024 wprowadził do aplikacji pewną nowość, która z pozoru wydaje się mało ważna, lecz może uratować niejedną osobę przed mandatem.
Mowa o wskazywaniu na mapie ograniczenia prędkości. Ikonka pojawia się po ustawieniu trasy i zmienia się w zależności od lokalizacji. Dzięki temu kierowca wie, jakie ograniczenie obowiązuje na danym odcinku trasy.
Czasami trudno określić, czy teren, w którym się znajdujemy jest zabudowany, czy nie, a dzięki nowej opcji w nawigacji od firmy Google, wszystko będzie już jasne. Jeśli planujesz więc wakacyjne wyjazdy, pamiętaj, by sprawdzać co jakiś czas, jakie ograniczenie prędkości jest w danym miejscu.