Echa GRZMOTÓW Rydzyka. Warszawscy redemptoryści nie wytrzymali. To płazem mu nie ujdzie

Rydzyk aż huknął. Kontrowersyjna wypowiedź

W sobotę (5 grudnia) w Toruniu odbyły się 29. urodziny Radia Maryja. Na uroczystości mimo obostrzeń epidemicznych pojawiło się kilkuset gości, w tym najważniejsi politycy w kraju. Obecni byli m.in. prokurator generalny Zbigniew Ziobro, szef MON Mariusz Błaszczak, Antoni Macierewicz czy rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak.

W czasie hucznych urodzin o. Tadeusz Rydzyk nie przebierał w słowach. Raz po raz rugał rząd PiS m.in. w sprawie niedotrzymanych finansoych obietnic. Czarę goryczy przelały jednak słowa o bp. Edwardzie Janiaku, który został odsunięty od kierowania diecezją kaliską z uwagi na oskarżenia w sprawie tuszowania przypadków pedofilii w kościele.

- Zwróćmy uwagę na to, co mówią i nie dajmy się. Nie dajmy się. I w Kościele się nie dajmy. To, że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże - zagrzmiał ojciec Rydzyk wywołując niemałe oburzenie.

Dyrektor toruńskiej rozgłośni nazwał też Edwarda Janiaka "współczesnym męczennikiem".

Wypowiedź Rydzyka. Warszawscy redemptoryści wydali oświadczenie

Do sprawy odnieśli się duchowni z Prowincji Warszawskiej Redemptorystów. - Potępiamy całkowicie grzech i przestępstwo pedofilii, jak również wszelkie ukrywanie lub zwłokę w wyjaśnianiu tych spraw. Wszystkim osobom pokrzywdzonym głęboko współczujemy i otaczamy modlitwą – podkreślił rzecznik o. Mariusz Mazurkiewicz CSsR.

- Wsłuchani w jasny głos Kościoła mamy przekonanie, że wyjaśnianie prawdy jest pierwszym krokiem w uleczeniu ran zadanych przez przestępców poszczególnym ofiarom jak i całej wspólnocie Kościoła. Radio Maryja i inne media z nim związane niejednokrotnie wyrażały swoje stanowisko potępienia dla pedofilii i konieczności pomocy ofiarom, zgodne z dokumentami Stolicy Apostolskiej i Kościoła katolickiego w Polsce - zaznaczył rzecznik redemptorystów.

Pokreślił też, że wypowiedź o "współczesnym męczenniku" była komentarzem nie do zachowania księdza, a obecnej sytuacji medialnej. Ojciec Dyrektor nie komentował decyzji Kościoła dotyczącej ks. biskupa E. Janiaka – wskazał o. Mazurkiewicz.