Tajemnicza śmierć 30-latka pod Pułtuskiem! Prokuratura bada wszystkie możliwości
Jak doszło do śmierci 30-latka spod Pułtuska? Mężczyzna został znaleziony martwy w sobotę, 23 kwietnia, w godzinach porannych, w miejscowości Zatory - policja otrzymała w tej sprawie zgłoszenie między godz. 7 a 8. Denat znajdował w niewielkim zbiorniku wodnym, a na ciało natrafił przez przypadek jeden z członków lokalnej ochotniczej straży pożarnej. 30-latek był mieszkańcem wsi, a jako wstępną przyczynę jego zgonu wskazano utonięcie - nie wiadomo jednak, w jakich okolicznościach znalazł się w akwenie. Sprawą jego zgonu zajęła się Prokuratura Rejonowa w Pułtusku, która zleciła zabezpieczenie ciała mężczyzny na potrzeby sekcji zwłok - badanie zostanie przeprowadzone jeszcze w tym tygodniu. - Na dziś musimy brać pod uwagę każdą możliwość, jak doszło do śmierci 30-latka - informują śledczy.
Czytaj też: Pijany kierowca, matka i... druga matka. Trojgiem dzieci spod Sochaczewa nie miał się nawet kto zająć!