Piastów. Znaleziono ciała braci przy ul. Grunwaldzkiej. Trwa ustalanie okoliczności ich śmierci
Koszmar, o którym już informowaliśmy, rozegrał się z samego rana w poniedziałek (11 grudnia). Chwilę po godzinie 11 przy ul. Grunwaldzkiej w Piastowie zaroiło się od służb ratunkowych, policji oraz straży pożarnej. Jak udało nam się ustalić, w domu jednorodzinnym odnaleziono ciała dwóch młodych mężczyzn.
− Dostaliśmy zgłoszenie o zgonach dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat. Policjanci potwierdzili informacje − przekazała w rozmowie z „Super Expressem” asp. szt. Monika Orlik z pruszkowskiej policji. Pierwsze informacje dotyczyły rzekomego zatrucia tlenkiem węgla. Na miejsce przyjechali również strażacy z Pruszkowa. − Nasze pomiary nic nie wykazały, co nie oznacza, że nic takiego nie miało miejsca. Dalsze czynności prowadzi policja i prokuratura − dodał bryg. Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej.
Teraz, dzień po tragedii, głos zabrała prokuratura. Jak słyszymy, zmarli byli braćmi! − Doszło do ujawnienia ciał dwóch mężczyzn − w wieku 38 oraz 33 lat − w budynku jednorodzinnym w Piastowie. Zmarli mężczyźni byli braćmi. Ciała zmarłych mężczyzn polecono przewieźć do Zakładu Medycyny Sądowej celem przeprowadzenia sekcji zwłok, która powinna zostać przeprowadzona w ciągu kilku najbliższych dni. Na miejscu nie ujawniono śladów, które mogłyby świadczyć o udziale osób trzecich w zdarzeniu − przekazał nam prok. Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zgonu mężczyzn było śmiertelne zatrucie tlenkiem węgla. Na potwierdzenie tych słów musimy poczekać do czasu przeprowadzenia sekcji zwłok zmarłych.
Polecany artykuł: