Makabrycznego odkrycia dokonał nad ranem przypadkowy świadek. Operator monitoringu z budynku po drugiej stronie ulicy zauważył o godzinie 4:15, że na chodniku pod klubem nocnym na ul. Pankiewicza 4 leży człowiek. Natychmiast wezwał więc karetkę pogotowia. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Na miejsce od razu przyjechała policja, która zabezpieczyła miejsce zdarzenia. - Na miejscu pracował prokurator. Możemy potwierdzić, że to zwłoki młodego obywatela Polski. Na razie nie znamy przyczyn jego zgonu – powiedział Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.
Klub nocny był tej nocy prawdopodobnie otwarty. Z informacji zamieszczonych w mediach społecznościowych klubu wynika, że miejsce czynne jest od wtorku do niedzieli do godziny 5 rano. Niestety nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami lokalu. Czy nieszczęśnik był tej nocy gościem ich przybytku?
Zwłoki pod centrum handlowym
W sobotę, 23 kwietnia chwilę przed godz. 12, pod centrum handlowym Promenada na Pradze-Południe znaleziono zwłoki mężczyzny. Na miejsce natychmiast wezwano policję. Mundurowi pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci 76-latka.
Polecany artykuł: