Warszawa. Zaginione małżeństwo z Mokotowa. Sąsiedzi przerywają milczenie! Szokujące relacje
Sprawa zaginięcia pary z Mokotowa wstrząsnęła całą Polską. Wiele osób zastanawia się, dlaczego do tego doszło. Nieco więcej światła na sprawę rzucają sąsiedzi małżeńśtwa.
– Powiem szczerze, rzadko kiedy ich widywałam w bloku. Wydaje mi się, że dość sporadycznie wychodzili z mieszkania. Na pewno częściej wychodziła ta kobieta, to fakt. Jednak jedna rzecz mnie zastanawiała, nie mówiłam o tym nikomu wcześniej. Tydzień przed ich zaginięciem widziałam ich przed blokiem, na podwórku. Siedzieli na murku, mieli kaptury zarzucone na głowę. Rozmawiali. Szeptali do siebie. Być może omawiali szczegóły ucieczki... Byli trochę tajemniczy, trochę przerażający – twierdzi w rozmowie z naszym reporterem jedna z mieszkanek.
Tymczasem para widziana była na Słowacji. Zatrzymali się w jednym z pensjonatów na jedną noc. Ich wizerunki zarejestrowały kamery monitoringu. W dniu zaginięcia ich bliscy odkryli list, w którym żegnają się z synami. Napisali, że "życzą im powodzenia w życiu”.
– Prosimy o pilny kontakt wszystkie osoby, które widziały osoby ze zdjęć – apeluje policja.
Każda informacja może okazać się na wagę złota. Jeśli możesz pomóc w odnalezieniu zaginionego małżeństwa, nie czekaj. Zadzwoń pod numer +48 47 72 392 50 lub +48 47 72 392 52. Można też napisać maila na adres: [email protected] lub zgłosić się na numer alarmowy 112.