Funkcjonariusze stołecznego wydziału zajmującego się przestępczością narkotykową ustalili, że do jednego z warszawskich mieszkań zostanie doręczona paczka wysłana z terenu Hiszpanii, która ma zawierać zabronione substancje - mówi st. sierż. Gabriela Putyra, ze stołecznej policji. Mundurowi postanowili zastawić pułapkę.
Z zaskoczenia naszli mężczyznę. 50-latek poinformował mundurowych, że chwilę temu odebrał przesyłkę. Policjanci otworzyli pakunek. - W paczce znajdowały się 23 foliowe torby z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego o łącznej wadze ponad 5 kg o czarnorynkowej wartości ponad 250 tys. Złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli przesyłkę oraz telefon komórkowy 50-latka, a następnie przesłuchali go w charakterze świadka - informuje st. sierż. Gabriela Putyra, oficer prasowy stołecznej policji.
Okazało się, że mężczyzna za odbieranie paczek dostawał alkohol i papierosy. Policjanci następnie zatrzymali 29-latka, który adresował przesyłki na 50-latka.
- Prokurator przedstawił 29-latkowi zarzut dokonania wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających i uczestnictwa w ich przemieszczaniu z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej do Polski. Decyzją Sądu mężczyzna trafił do aresztu. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara pozbawienia wolności od lat 3 do 15 - informuje st. sierż. Gabriela Putyra.