Tajemniczy bunkier na Ochocie

2014-01-13 3:00

Warszawa jest pełna wojennych pamiątek. W piwnicy willi przy ul. Krzywickiego odnaleziono... schron. Jego właściciel przez lata traktował go jako składzik, dziś "Super Express" i Muzeum Powstania Warszawskiego szukają osób, które pomogą odkryć historię schowka.

Kolonia Staszica na Ochocie powstała w latach 20. Przy dzisiejszej ul. Krzywickiego 12, a dawniej ul. Suchej, mieszkało małżeństwo Rzepeckich. Jan był szefem Biura Informacji i Propagandy Armii Krajowej, gdzie działała też jego żona Irena. W czasie Powstania Warszawskiego budynek spłonął doszczętnie i zostały tylko jego mury. Po wojnie odbudował go żołnierz AK Aleksander Dydyński. Jego syn Krzysztof, który obecnie mieszka w Australii, nigdy nie dowiedział się od ojca o wojennej traumie. Dlatego też nie dziwiło go to, że w piwnicy znajduje się niewielkie pomieszczenie ukryte za żelbetonowymi drzwiami o grubości 7 cm. Na powierzchni 1,3 na 3,5 na 2,5 metra przechowywane są dziś nieużywane przedmioty prof. Wojciecha Gwarka, który opiekuje się kamienicą.

Historia sama upomniała się o to miejsce. Historycy z MPW trafili tu z ciekawości, bo to stąd pochodził przekazany w listopadzie stolik skrytka z dokumentami adresowanymi do pułkownika Rzepeckiego. Pomieszczenie nie figuruje w planach budynku z lat 20., ale jest już na planach jego odbudowy. W sąsiednich kamienicach takiego nie ma. - Apelujemy do warszawiaków, aby pomogli nam ustalić, co mogło się tu znajdować. Na razie mamy tylko hipotezy - mówi Michał Urbanowski, historyk MPW. Mogący pomóc odkryć tę tajemnicę powinni skontaktować się z muzeum pod nr 22 539 79 05 i 22 539 79 06 albo wysłać e-mail: [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki