Nad stolicą przeleciał tajemniczy wielki samolot i narobił pełno huku! Warszawiacy zadzierali głowy, oglądali niecodzienne zjawisko i robili pełno zdjęć. Co to było? Jak się okazuje, zagadkowa maszyna to samolot wczesnego ostrzegania i radiolokacyjnego nadzoru AWACS należący do NATO. W Warszawie był on jednak tylko gościem.
AWACS będzie stacjonował przez siedem dni w Krakowie. Na czym polega jego zadanie? Otóż samolot będzie zabezpieczał wspólne ćwiczenia amerykańskiego i polskiego lotnictwa wojskowego „Aviation Detachment Rotation 20-4”. Rozpiętość skrzydeł maszyny AWACS to 44,4 metra, jej długość 46,6 metra, a wysokość 12,6 metra.