Jak co roku tysiące warszawiaków oddadzą się szalonej zabawie. Niestety, pandemia mocno namieszała i tegoroczny sylwester nie będzie taki jak kiedyś. Wielu mieszkańców spędzi go w kameralnym gronie.
Niektórzy będą po prostu podziwiali przez okno fajerwerki. - Zostanę z niepełnosprawnym synem. Tak świętujemy od wielu lat - powiedziała nam pani Janina (71 l.), mieszkanka Pragi-Południe. Pan Ryszard (72 l.) ze Śródmieścia też zostanie w domu. - Panuje pandemia, więc spędzę tę noc odpowiedzialnie, czyli sam – powiedział. Inni jednak planują huczne prywatki! - Zaprosiłem 14 osób, będziemy jak co roku świetnie się bawić w sprawdzonym gronie - takie plany ma pan Benedykt (72 l.) z Mokotowa.
Nie wszyscy jednak mają zamiar zwracać uwagę na szalejącego koronawirusa i drożyznę. - Na zabawę pojadę ze swoją dziewczyną do Zakopanego. To modna „miejscówka” – powiedział nam Hubert (18 l.) z podwarszawskiej Kobyłki.
Tak warszawiacy spędzają sylwestra 2021
Jak noc sylwestrową ma zamiar spędzić wiceprezydent Warszawy? - Sylwestra spędzę wyjątkowo w domu, w kameralnym gronie. Co roku byłam na miejskiej zabawie, jednak zrezygnowaliśmy z niej z uwagi na pandemię - powiedziała Renata Kaznowska.