Taksówkarze chcą podwyżek
Choć większość przedsiębiorstw taksówkarskich to prywatne firmy, to jednak miasto decyduje o tym ile mogą sobie zażyczyć od klientów. Aktualnie, maksymalna cena, jaką taksówkowe korporacje mogą policzyć za jeden kilometr w strefie I w ciągu dnia, wynosi 3 zł, zaś „trzaśnięcie drzwiami” 8 zł. Protestujący chcą, aby górny pułap wzrósł do kolejno 6 i 16 zł. - Nasze żądania wcale nie oznaczają, że warszawiacy z dnia na dzień zapłacą dwa razy więcej za taksówkę. Aktualne ceny są po prostu nieadekwatne do cen benzyny i kosztów życia - mówi nam taksówkarz Cezary Król, rzecznik komitetu inicjatywy uchwałodawczej. - Spodziewam się, że jeśli uchwała wejdzie w życie, to ceny wzrosną o kilkadziesiąt groszy w zależności od firmy - przekonuje Cezary Król.
Polecany artykuł:
Ostatni raz miasto aktualizowało cennik w 2011 r. Wówczas maksymalna opłata za wejście do taksówki wzrosła z 6 na 8 zł. Taksówkarze przekonują, że była jedynie symboliczna zmiana, ponieważ 3 zł za kilometr zostało ustalone jeszcze w 1995 r. i pierwsza firma sięgnęła ten próg po 20 latach. - Ceny sprzed 27 lat są zupełnie nieaktualne. Wszyscy widzą z jaką prędkością rośną ceny benzyny, moje miesięczne wydatki na taksówkę to 6500 zł! - grzmi Paweł Sadurski, taksówkarz z 39-letnim doświadczeniem.
Taksówkarze chcą zmian
Mimo trudnej sytuacji, kierowców wciąż regularnie przybywa. - W 2021 r. liczba zgłoszonych pojazdów do licencji taksówkarskiej wyniosła 22 812 i było to o 5800 więcej niż w 2020 r. - mówi rzeczniczka ratusza Monika Beuth-Lutyk.
Pod projektem uchwały taksówkarze zebrali około tysiąca głosów, minimalna liczba, aby pochylili się nad nią radni wynosi 300. - Radni podejmą decyzję po przeanalizowaniu tego, co będzie najlepsze dla mieszkańców Warszawy - zapewnia Monika Beuth-Lutyk.